1

Wątek: kurs masaz tajski, indonezyjski, stemple ziolowe, masazu stop warszawa

Serdecznie zapraszamy na kolejne, cykliczne warsztaty masaży z Azji
południowo-wschodniej, prowadzone przez Kanya Krongboon z Bangkoku:

Poznan
- 1-4.8 tajski 1000zl

Kampinos k Warszawy (wlacza zakwaterowanie i sniadania):
- 5-6.08 tajski masaz stop 530zl
- 7-8.08 tajski masaz stemplami ziolowymi 530zl
- 9-12.08 masaz tajski 1000zl
- 13-16.08 masaz tajski zaawansowany 1000zl
- 17-20.08 masaz indonezyjski 1000zl

Gdansk
- 17-20.9 tajski 800zl
- 21-22.9 tajski masaz stop 400zl

Grudziadz
- 24-27.09 tajski 800zl

Gorlice
- 3-4.10 tajski masaz stop 400zl
- 5-8.10 tajski zaawansowany 800zl

Krakow
- 28.09 - 2.10 tajski 800zl

Wroclaw
- 20-23.03.2010 tajski 900zl

Prowadząca : Kanya Krongboon - nauczycielka Tajskiego Masażu.
Skończyła w Bangkoku uznane kursy dla masażystów i nauczycieli, a
następnie pracowała przez 10 lat ucząc tajników tradycyjnego masażu
tajskiego.
http://massagethai.info
Kursy są tańsze od innych kursów organizowanych do tej
pory w Warszawie czy innych miejscach - i bardziej dostępne dla
uczniów/studentów masazu i fizjoterapii. Jakkolwiek, kursy są otwarte
również dla amatorów masażu, a nawet dzieci/młodzieży z opiekunem.

Zajęcia: pierwszy dzien 11:00 do 20:00, kolejne dni 9:00 do 18:00,
ostatni dzien 9:00 - 16:00.

Czekam na depozyt 150zł/kursant i 50zł/dziecko/osoba towarzysząca.

Mam również plakat A4 do wydruku i powieszeniu na tablicy ogłoszeń,
wysyłki listowej, faksowej, mailowej itd. Treść tego plakatu można
łatwo zmieniać, wstawiając tam np swoje dane kontaktowe - możesz w
ten sposób znaleźć inne osoby zainteresowane kursem ze swego najbliższego środowiska.

============

Masaż tajski jest jedną z czterech gałęzi tradycyjnej
medycyny Tajów. Reprezentuje jedyny w swoim rodzaju
styl terapii orientalnej opartej na zasadach
współczucia.
Twórcą masażu jest Jivak Kumarbhaccha. Jego podstawy
zostały stworzone 2500 lat temu w Indiach, na bazie
Ayurwedy oraz technik Jogi. Przez lata rozwijał się i
był praktykowany przez mnichów w tajlandzkich w
świątyniach.

W masażu tym dokonuje się synteza wielu technik
naciskania ciałem, refleksologii, pracy z kanałami
energetycznymi i z krwiobiegiem, rozciągania oraz jogi
i medytacji w związku z czym praktykujący go terapeuci
wykorzystują więcej elementów własnego ciała niż w
jakimkolwiek innym stylu leczniczej manipulacji. Jest
to zabieg suchy (bez oliwy) wykonywany przez cienkie
luźne ubranie na macie rozłożonej na podłodze, z
dostateczną ilością miejsca wokół niej co umożliwia
terapeucie swobodne przenoszenie środka ciężkości
własnego ciała w różne położenia wokół pacjenta i nad
nim. Łączy on w sobie bardzo powolne i rytmiczne
uciskanie mięśni w celu ich rozluźnienia, a następnie
ich rozciąganie w celu zwiększenia zakresu ruchów.

Masażysta masuje nie tylko dłońmi, ale również
przedramionami, łokciami, stopami i kolanami,
układając ciało osoby masowanej w wybranej pozycji
Hatha Jogi dlatego zwany jest czasami Jogą dla
Leniwych. Osoba poddawana zabiegowi przyjmuje przy tym
wiele różnych pozycji wywodzących się z pięciu
zasadniczych postaw - leżenia tyłem, przodem i na boku
oraz postaw odwróconej i siedzącej.

Dzięki temu niezwykłemu połączeniu, masaż w sposób
holistyczny poprawia kondycje fizyczną, duchową i
intelektualną, przynosi fizyczne i psychiczne
zrelaksowanie, wzrost sił witalnych oraz odczucie
równowagi duchowej. Jednocześnie dzięki bardzo
powolnemu medytatywnemu wykonywaniu jest bardzo
głęboko relaksujący, rozciąga ciało, rozluźnia i
uwalnia napięcia.

Masaż Tajski cieszy się ogromną popularnością na całym
świecie, w Polsce jest nową ciekawą propozycją.
Stanowi alternatywę dla osób które nie mogą wykonywać
ćwiczeń jogi. Na Zachodzie wielu nauczycieli jogi uczy
się tajskiego masażu, ponieważ jego techniki pozwalają
im na wzbogacenie swojego warsztatu, szczególnie w
pracy z indywidualnymi klientami.

======

Kanya Krongboon, nauczycielka masazu tajskiego w Poslce, o sobie:

Jestem terapeutką i nauczycielką jogicznego masażu tajskiego, indonezyjskiego, tajskiego masażu stóp i tajskiego masażu ziołowego z kilkunastoletnim doświadczeniem. Wykonałam grubo ponad dziesięć tysięcy zabiegów, każdy trwający co najmniej godzine i wyszkoliłam w trybie indywidualnym w Tajlandii i Wielkiej Brytanii ponad 500 masażystów, jak również ponad 400 na 60 kursach publicznych i prywatnych w Polsce (wielu wracało na moje kolejne kursy).

Jestem jedyną nauczycielką masażu tajskiego, indonezyjskiego, tajskiego masażu stóp i tajskiego masażu ziołowego w Polsce. Prowadze kursy w Warszawie, Krakowie, Gdansku, Szczecinie, Wroclawiu, Katowicach, Poznaniu, Lodzi, Gorlicach i Grudziadzu. Prowadzilam kursy w Krynicy Zdroku, Mielnie, Miedzyzdrojach i Szczecinku.

Pracowałam w Warszawie szkole masażu na Czerniakowie, w ośrodku sportowym na Powiślu, w Riverview Wellness Centre w hotelu Intercontinental, w Spa Celebrity, w Płockiej Akademii Jogi, w gabinecie masażu tajskiego na Ursynowie.

Oto co o mnie i o moich kursach powiedzieli uczestnicy kursów:

**
Kanya jest fantastyczną osobą. Potrafi wszystko cierpliwie wytłumaczyć, pokazać kilka razy, jeśli ktoś czegoś nie rozumie. Osobiście dla mnie ważne była niewielka ilość uczestników, bo jestem niewidoma. Każdy mi chętnie pomagał. Zżyliśmy się wszyscy, az żal było się rozstawać. Chętnie wezmę udział w innych szkoleniach. Masaż Tajski jest bardzo interesujący, jeśli prowadzi go ktoś, kto posiada duże doświadczenie i umie podzielić się swoją wiedzą. Warto skorzystać z kursow Kanyi. Eliza Praska, kurs masazu Gdansk marzec '09

*********

Jestem bardzo zadowolony z kursu. Jestem pełen uznania dla profesjonalizmu Kanyi i ciesze się, że mogłem być razem z wami przez te dni. Miroslaw Pakula Raszyn, kurs masazu tajskiego, indonezyjskiego, tajskimi stemplami ziolowymi, tajski masaz stop 6-17.04.2009 Kampinos

***********

Bardzo dużo z tego kursu wyniosłem. Wiem, że na rynku masażu zapotrzebowanie na ten rodzaj terapii jest duże, to tez bardzo wszystkim polecam zainteresowanie się masażem tajskim. Oczywiście polecić tutaj mogę Kanye, bo jest świetnym fachowcem w tym, co robi. Byłem już na paru szkoleniach różnych technik masażu i mogę powiedzieć, że na kursie w Kampinosie czułem się komfortowo, bo kurs ten jest przygotowany i przeprowadzony w sposób jak najbardziej profesjonalny. Jak na takie szkolenie jest tanie, jest dobrą inwestycją w edukacje, która sie szybko się zwróci. Krzysztof S, technik masażu po szkole w Laskach, kurs masazu tajskiego Wielkanoc '09 Warszawa

*********

Uczestniczyłam w 2 kursach prowadzonych przez Kanye - masaż tajski w Krakowie w szkole masazu na Krolewskiej i masaż tajski stemplami ziołowymi w Kampinosie. Obydwa były poprowadzone bardzo dobrze. Kanya jest bardzo sympatyczną osobą i nauczycielką. Stara się, żeby każdy uczestnik wyniósł z kursu jak najwięcej. Zachęcam wszystkie osoby zastanawiające się, czy wziąć udział w którymś z kursów do uczestnictwa. Ponieważ jestem osobą niewidomą, chcę również podkreślić, że kursy są bardzo dobrze poprowadzone dla osób z dysfunkcją wzroku. Ewa S, Warszawa kwiecien '09

********

Wrażenia po kursie jak i po IX Krakowskich Targach Masażu są bardzo pozytywne. Pani Kanya to bardzo ciepła, dobra i przepełniona energią kobieta, zrobiła duże wrażenie, a my ją bardzo polubiliśmy. Na wiosnę chcemy indonezyjski, mamy już zebraną grupę, również kolejną grupę na tajski. Marek Kowalcze, kurs masażu Kraków 25-28.10.08

***********

Małgorzata Nedoma, Krakowska Szkoła Jogi kurs masażu Kraków 18-21 październik '08: Kurs jest genialny!

*************

Jeszcze raz dziękuję pięknie za naukę! Jestem pod wielkim wrażeniem Twojego dotyku - niezwykle plastycznych dłoni, które doskonale wiedzą , gdzie i jak dotknąc, żeby skutecznie pomóc. Wiele można się nauczyc jedynie podpatrując niezwykłe połączenie wielkiej miękkości i subtelności ruchów z silnym i głębokim dotykiem, co wydaje się byc niemożliwym połączeniem w jednej osobie, a przecież właśnie istnieje w Tobie! Krystyna Pytel, Bielsko Biala, kurs tajskiego masazu stop marzec '09 Wisla

***********
Kurs przygotowany i prowadzony bardzo solidnie i profesjonalnie. Polecam ten kurs zarówno amatorom jak i "zawodowcom". Osoby nie zajmujące się profesjonalnie masażem mają szansę i możliwość poznać nową, fascynującą przygodę obcowania z człowiekiem. Osoby pracujące w zawodzie mogą natomiast kapitalnie poszerzyć i udoskonalić swój warsztat. Czas najlepiej weryfikuje różne nowe wynalazki, te najlepsze wytrzymują każdą próbę.Przy okazji kursy udało mi się naprawić kilka moich dolegliwosci. Po tygodniu, po kursie czuję się fantastycznie. Robicie kawał dobrej roboty. Piotr Piotrowski fizjo Kolobrzeg, jesienny kurs Warszawa '08.

*************

Anna Hencka, dyrektorka hotelowego Spa, kurs masażu Warszawa: Masaż fantastyczny wykorzystuje go w praktyce zawodowej, klienci zachwyceni, ja również.

***************

Wspaniała osoba i nauczycielka, o której mówimy wszystkim naszym znajomym. Proste, skuteczne techniki, które wykorzystujemy w codziennej praktyce - za drobny ułamek ceny profesjonalnych kursów dla fizjo . Piszemy się na kurs zaawansowany. Gosia i Wiesław Miękczyńscy, fizjo z 22 letnim doświadczeniem, Swidnin, zachodniopomorskie Majówka z masażem tajskim Szczecinek '08

*********

Dziekuję za kurs stemplami ziolowymi, dzieki niemu zainteresowałam sie masażem tajskim. Jestem po szkole medycznej o kierunku technik masażysta i od pazdziernika rozpoczynam studia na Wyższej Szkole Rehabilitacji w Warszawie. Czekam na kolejny kurs tajskiego. Agata Okuń Łuków kurs sierpień '08

**********

Byłem na wielu różnych kursach masażu jednak ten był zupełnie wyjątkowy. Świetna atmosfera i rewelacyjna nauczycielka. Kurs czysto praktyczny dzięki czemu dokładnie można było poznać całą technike masażu indonezyjskiego. Bardzo Wam za wszystko dziękuje, spotkamy się na kolejnym kursie. Wojciech Bubak, Sułkowice, kurs sierpień '08

********

Ukończyłam własnie kurs masażu tajskiego stemplami ziołowymi w Piasecznie. Z czystym sercem polecam wszystkim naukę tego wspaniałego masażu u Kanyi. Jej pogoda Ducha, radośc z wykonywanej pracy, robi duze wrażenie. Perfekcyjnie Kanya przekazuje wiedzę, bardzo dokładnie tłumaczy i zwraca uwagę na wszystkich
swoich podopiecznych. Dziękuję za wspaniałą przygodę, pojawię się na kursie stóp. Do tego zapisz moją koleżankę. Malgorzata Sroka Łomianki, kurs w Piasecznie lipiec '08

********

Jeden z lepszych kursów na jakich byłem - napewno zjawię sie na kursie zaawansowanym. Postaram sie z innymi kursantami, bo dużo osób jest zainteresowanych. Dzięki za nauke. Pozdrawiam gorąco Tomasz Hinc Suwałki fizjoterapeuta, kurs wiosenny Kampinos '08

*********

Dzis stosowalem niektore elementy tajskiego na starszej osobie i przy odpowiednim wyczuciu sa to bardzo dobre i skuteczne metody. Im dalej w las tym bardziej i wiecej to mnie interesuje. Robilem podobne techniki, czułem sie ich autorem, teraz to wygląda na dużo bardziej usystematyzowane i przez to bezpieczne i skuteczość ma sprawdzoną i potwierdzoną - Jacek Wenta , Wesola, kurs Boze Cialo '08 Piaseczno k Warszawy

**********

Kochani, dziękuję serdecznie za wspaniały kurs, za Wasz profesjonalizm, niezwykłą cierpliwość oraz za stworzenie niezwykłej atmosfery. Te dni były długo oczekiwanym wytchnieniem w mojej pracy, dzięki Wam poznałam niezwyklych ludzi i przeżyłam chwile, które wzbogaciły mnie wewnętrznie. Zyczę Wam szczęścia i wielu sukcesów. Kasia Kozłowska, Torun, kurs Boze Cialo '08 Piaseczno

*****
Kanya ma niezwykłe wyczucie w pracy z ciałem pacjenta, a w konsekwencji bardzo trafną diagnozę problemu. Kurs zbogacił mój warsztat masażysty w techniki których oddziaływania nie da się porównać z oddziaływaniem masażu klasycznego i innych objętych programem studiów. Zajęcia prowadzone były w miłej, przyjemnej atmosferze co jest niezwykle pomocne podczas poszerzania swoich horyzontów. Polecam Jolanta Adamczyk Bielsko Biala mgr rehabilitacji kurs zimowy 08 Warszawa
*******
Robert, Krynica Zdrój:
Kurs bardzo milo wspominam. Był dla mnie naprawde
interesujący a całość odbywała się bardzo luźno i w
miłej atmosferze. Grupa która brała udzial w tym
kursie była bardzo zgrana i nadal mam do nich kontakt
telefoniczny. Czulem się bardzo na luzie w
towarzystwie nauczyciela i sam stwierdzam, że odczułem
na wlasnym ciele, iż technika tego masażu pozytywnie
wpłynęła na samopoczucie i kondycję fizyczną całego
organizmu. PS Jurek obronił pracę magisterską i jest
już dyplomowanym fizjoterapeutą. Wysyłam wam kilka
fotek z kursu Masażu Tajskiego. Pozdrawiam gorąco .

*****
Gosia, kurs masażu Krynica Zdrój:

Mieszkam w Zielonej Gorze to mała miejscowość i trochę
trudno mi w promowaniu tego masażu, ale się nie
poddaje. Lubię robić ten masaż i cieszy mnie radość i
zadowolenie w oczach moich pacjentów. Moi pacjenci to
ludzie praktykujący jogę. Po masażach dużo łatwiej im
praktykować jogę. Bardzo chciałabym nauczyć się wiecej
masaży, które robi Kania. Ale Wy jesteście albo w
Krynicy albo w Warszawie. Może byśmy pomyśleli na
organizowaniu takich szkoleń w Zielonej Gorze. Tu na
zachodzie Polski brakuje takich szkoleń. Pozdrawiam
gorąco od siebie i od Romki (była ze mną na kursie)

***
Mariusz:
Aloha Nui
Miałem okazje spotkać Kanie na kursie masażu Tajskiego
w Szczecinie zorganizowanego przez Darka Witkowskiego.

Nazywam się Ziemann moje imię Mariusz. Interesuje sie
masażami od 4 lat. Jestem po kursie masażu Mauri, Lomi
Lomi i klasycznego. Masuje u siebie w domu lub u
klineta jeżeli jest taka potrzeba. Jeżeli chodzi o
masaż Tajski mam 3 osoby, które masuje stosunkowo
regularnie i z bardzo pozytywnym efektem.

******
Pelagia
Mam na imię Pola. Mam 23 lata. Jestem po 2-letniej
szkole masażu z elementami rehabilitacji. Masaż jest
moją pasją, a masaże dalekiego wschodu
zainteresowaniem, których tajniki ciągle zgłębiam.

My name is Pola. I am 23. I finished course of massage
with elements of rehabilitation (2 years). Massage is
my passion. Especially, I am interested in Asian
massages and I am trying to explore them and get more
knowledge and practice about them.
****
Joanna:


Brałam udział w kursie prowadzonym przez Kania w maju
w Szczecinie. Kania zaraziła mnie swoim entuzjazmem i
wiarą i radością.

Od pierwszego weekendu kursu praktykowałam regularnie
masaż tajski na wszystkich znajomych. Od lipca
wykonuje masaż już zarobkowo. Mam pierwszych klientów,
bardzo zadowolonych. Masaż tajski wykonuję w
Szczecinie i okolicach, u klienta.

W ten weekend Kania znowu bedzie w Szczecinie. Cieszę
się ogromnie na to spotkanie.

http://masaztajskiwarszawakursy.googlepages.com

2

Re: kurs masaz tajski, indonezyjski, stemple ziolowe, masazu stop warszawa

Serdecznie zapraszamy na kolejne, cykliczne warsztaty masaży z Azji południowo-wschodniej:

Kampinos k Warszawy:

- 2-5.04 masaż tajski 900zl Wielkanoc

- 28-29.4 tajski masaz stop 500zl
- 30.4-3.5 masaż tajski 900zl Majowka

- 1-2.6 tajski masaz stemplami ziolowymi 500zl
- 3-6.6 masaz tajski 900zl Boze Cialo

Promocja na wszystkie kursy w Kampinosie, zniżka 50% dla drugiej osoby, gdy depozyt na miesiąc przed datą. W innych miejscach dla dwu osób czy więcej przychodzących razem, zniżka po 100zł osoba na tajski lub indonezyjski, a na stemple i stopy po 50zł osoba.

Wroclaw
- 27-29.3 masaz tajski 800zl
- 4-7.09 tajski zaawansowany chodzony/deptany 800zl
- 9-12.9 masaz indonezyjski 800zl
- 18-19.9 tajski masaz stemplami ziolowymi 400zl
- 27-28.11 tajski masaz stop 400zl

Gdansk
- 8-11.04 tajski 800zl
- 12-13.04 stopy 400zl
- 14-15.04 stopy 400zl

Krakow
- 14-16.05 masaz tajski 800zl
- 28-30.05 masaz indonezyjski 800zl
- 1-4.7 tajski zaawansowany 800zl (otwarty rowniez dla masazystow, fizjoterapeutow bez kursu wprowadzajacego)
- 5-6.7 tajski masaz stop 480zl

Koszalin
- 6-9.05.2010 indonezyjski 900zl
- 10-11.5 tajski masaz stemplami ziolowymi 450zl

Kielce
- 20-21.05 tajski masaz stop 400zl
- 22-23.05 tajski masaz stemplami ziolowymi 400zl
- 16-19.10 masaz tajski 800zl

Zielona Gora
- 10-13.06 masaz tajski 800zl

Gorlice
- 21-22.9 tajski masaz stemplami ziolowymi 400zl
- 23-26.9 masaz indonezyjski 800zl

Powtórka kursów w Kampinosie bezpłatnie (jeśli przychodzisz na inny kurs) lub 50zł/dzień. W innych miastach 100zł/dzień.

Kursy są tańsze od innych kursów organizowanych do tej
pory w Warszawie czy innych miejscach - i bardziej dostępne dla
uczniów/studentów masazu i fizjoterapii. Jakkolwiek, kursy są otwarte
również dla amatorów masażu, a nawet dzieci/młodzieży z opiekunem.

Zajęcia w Kampinosie: pierwszy dzien 12:00 do 19:00, kolejne dni 9:00 do 18:00,
ostatni dzien 8:00 - 16:00.

http://massagethai.info

3

Re: kurs masaz tajski, indonezyjski, stemple ziolowe, masazu stop warszawa

Kursy masaży orientalnych
Serdecznie zapraszamy na kolejne, cykliczne warsztaty masaży z Azji południowo-wschodniej:

Wroclaw
- 25-28.11 masaz indonezyjski 800zl

Koszalin
- 15-17.04.2011 tajski 800zl
- 7-8.05 tajski masaz stop 400zl

Kampinos k Warszawy:
- 19-21.4.2011 masaz indonezyjski 800zl
- 22-25.04 masaz tajski 900zl (Wielkanoc)
- 26-27.04 tajski stemplami ziolowymi 500zl
- 28-29.04 tajski masaz stop 500zl
- 30.4-3.5 tajski zaawansowany 800zl (Majowka)

Wkrotce dojda terminy na 2011 w Kielcach, Nowym Targu, Wroclawiu i moze Poznaniu.

Kurs masażu tajskiego, tajskiego zaawansowanego, indonezyjskiego, stemplami i stop w Kampinosie - 50% zniżki dla drugiej i każdej kolejnej osoby.

Dla 3 osob przychodzacych razem na wszystkie 5 kursow w Kampinosie 19.4-3.5 (104 h zegarowe nauki) jest znizka 35%, tj 2275/osoba - do uzyskania certyfikatu z kazdego z kursow potrzebna obecnosc 75%  na kazdym.

W przypadku kursów prowadzonych w pozostałych miejscowościach jest zniżka dla dwóch i więcej osób zapisujących się razem: tajski i indonezyjski, zniżka po 100zł za osobe, masaż stemplami ziołowymi i tajski masaż stóp - zniżka po 50zł za osobę.

Powtórka kursów w Kampinosie bezpłatnie (jeśli przychodzisz na inny kurs) lub 50zł/dzień. W innych miastach 100zł/dzień.

Kursy są tańsze od innych kursów organizowanych do tej
pory w Warszawie czy innych miejscach - i bardziej dostępne dla
uczniów/studentów masazu i fizjoterapii. Jakkolwiek, kursy są otwarte
również dla amatorów masażu, a nawet dzieci/młodzieży z opiekunem.

Zajęcia w Kampinosie: pierwszy dzien 12:00 do 19:00, kolejne dni 9:00 do 18:00, ostatni dzien 9:00 - 16:00. Noclegi w jedynkach i dwojkach z lazienka 30-40zl. Mozna tez codziennie dojezdzac, mozna przywiezc psa.

Wyzywienie opcjonalne (mozna korzystac z ogolnodostepnej kuchni): sniadania 12zl, kolacje 13zl, obiady 15zl. Mozna tez codziennie dojezdzac, mozna przywiezc psa.

http://massagethai.info

4

Re: kurs masaz tajski, indonezyjski, stemple ziolowe, masazu stop warszawa

Masaż tajski subiektywna recenzja
fragment opinii niewidomego masazysty o kursie tajskiego:

"Masaż wykonywany jest w parterze, na macie. Nie ma tu żadnej pracy z energią czy jakimiś tam wydumanymi meridianami. Jest to strikte fizyczna robota. Pacjent leży, a terapeuta klęczy obok, nad nim, lub na jednej nodze, gdy druga jest wykroczna. Masaż ten polega na tym, by używać siły własnego ciała i nie męczyć się podczas zabiegu.

Myślałem, że od dlugiego klęczenia będą mnie boleć nogi czy kregoslup lędźwiowy, ale tak nie było. Kanya zwraca uwagę na ergonomię technik i to by podczas ich wykonywania nie zrobiliśmy sobie sami kuku.

Pierwszy etap pokazów to były uciski wzdłuż charakterystycznych dla tego masażu linii na nogach. Nie są one jakieś wymyślnie skomplikowane i łatwo je zapamiętać, bo przebiegają zazwyczaj wzdłuż obrysu mięśni lub ścięgien. Prowadzą od przyczepów jednej grupy do drugiej itd. Uciskasz dwoma kciukami i tyle. No właśnie. Jak się już tak kilka godzin nauciskałem, to chciałem jechać do domu. Myśleliśmy z kumplami, że to będzie takie tam fiki miki, i tu nas Kanya zaskoczyła.

Zaczęła pokazywać techniki rozciągania powięzi, mięśni i pracy na stawach.

Znam wiele technik z terapii manualnej, ale to, co Kanya wydziwiała, robiło wrażenie. Np technika będąca równocześnie trakcją, rozciąganiem powięzi, rotacją, i tak na wielu stawach, mięśniach i na wiele sposobów.

Techniki, poza tym, że skuteczne, to są bardzo widowiskowe. Po pierwszym dniu czułem się jak po treningu karate.

Masaż w niektórych miejscach jest bolesny, ale ból ten musi być znośny i nie duży. Ogólnie wrażenie po tym masażu jest przyjemne. Cały zabieg jest podobny do tych z yumeiho. Jest on jednak w moim odczuciu delikatniejszy, bardziej przemyślany i nie tak siermiężny, jak u japończyków. Nie ma też manipulacji na stawach obwodowych (przynajmniej na pierwszym etapie kursu). Jest to tzw. masaż jogiczny, więc głównie skupia się na streczingu i pracy z tkanką miękką.

Początkowo planowaliśmy, jako starzy wyjadacze, zrobić z kumplami dwa etapy od strzału - podstawowy i zaawansowany. Jednak materiału jest dużo więc postanowiliśmy po pierwszym etapie zrezygnować, by przedstawioną nam wiedzę przetrawić na spokojnie. Nie polecam więc robienia dwóch stopni na raz. Za dużo tego jest, a wiedza, którą dzieli się Kanya wymaga treningu i precyzji. Nie jest to jednak trudna sztuka.

Jest to spokojna, precyzyjna robota. Można ją podzielić na segmenty np. robiąc sam kręgosłup, lub całe ciało albo po prostu nogi ze stopami. Technik też jest wiele i nie trzeba, choć można, stosować wszystkie.
Na pierwszym etapie pokazywany jest ogólny masaż całego ciała w pozycji leżącej na plecach, brzuchu, bocznej jak i siedzącej. Nie ma twarzy i zbyt wielu manipulacji. Nie ma też zbyt żmudnej roboty na samych stopach. Jest natomiast dużo ciekawych rozściągań i pracy z powięzią. Trochę to wszystko zahacza też o podstawy neuromobilizacji.

Ważna jest wygoda samego pacjenta, jak i ergonomia technik wykonywanych przez terapeutę.

Do tego masażu nie potrzebny jest wzrok. Potrzebne są natomiast dobre czucie i trochę orientacji przestrzennej (nie mylić z orientacją w terenie). Pisząc o orientacji przestrzennej mam na myśli uświadomienie sobie, że świad posiada 3 wymiary. W masażu tym bawimy się ciałem rozciągając je w różnych kierunkach. Góra, dół, lewo, prawo - stąd ta widowiskowość.

Jarek W. "
calosc opinii i dyskusja "Masaż tajski - moja subiektywna recenzja" http://groups.google.pl/group/terapiama … a0dd14316#
http://sites.google.com/site/masaztajskiwarszawakurs

5

Re: kurs masaz tajski, indonezyjski, stemple ziolowe, masazu stop warszawa

Tajski dla głuchoniewidomych
Szkolenie z podstaw masażu tajskiego dla osób głuchoniewidomych

Bezpłatne szkolenie dla osób głuchoniewidomych z podstaw masażu tajskiego? Dzięki projektowi, który realizujemy pod hasłem „Weź sprawy w swoje ręce…” stało się to możliwe! Wzięło w nim udział dziesięciu beneficjentów tego projektu, którzy będąc już masażystami, chcieli zdobyć dodatkowe umiejętności i tym samym zwiększyć swoją atrakcyjność na rynku pracy.
Szkolenie odbyło się w miejscu bliskim sercom wielu osób związanych z TPG, czyli w Ośrodku Szkoleniowym Stowarzyszenia „Akademia Łucznica”. Poprowadziła je natomiast Kanya Krongboon, o której dużo można się dowiedzieć ze strony internetowej www.massagethai.info Kanya sama się na niej przedstawia jako „jedyna nauczycielka masażu tajskiego, indonezyjskiego i tajskiego masażu stóp i tajskiego masażu ziołowego w Polsce”. Oprócz tego chwali się też, że: Jestem terapeutką i nauczycielką jogicznego masażu tajskiego, indonezyjskiego, tajskiego masażu stóp i tajskiego masażu ziołowego  z kilkunastoletnim doświadczeniem. Wykonałam grubo ponad dziesięć tysięcy zabiegów, każdy trwający co najmniej godzinę i wyszkoliłam w trybie indywidualnym w Tajlandii i Wielkiej Brytanii ponad 500 masażystów, jak również prawie  600 na 80  kursach publicznych i prywatnych w Polsce (wielu wracało na moje kolejne kursy).

Katarzyna Ptasznik, koordynator makroregionu południowo-wschodniego, która była odpowiedzialna za przygotowanie szkolenia dla masażystów, informacje te uzupełnia jeszcze o to, że jak wiedziała z wcześniejszych rozmów z Kanyą, ma ona bogate doświadczenie w pracy z osobami niewidomymi i słabowidzącymi. Było to ważne kryterium przy wyborze instruktora i jak się okazało przyniosło pozytywne efekty.

A dlaczego w ogóle masaż tajski?
Katarzyna Ptasznik wyjaśnia, że inspiracja wypłynęła z kilku źródeł: „Ludzie są coraz bardziej spięci, coraz bardziej potrzebują więc masażu relaksującego. A tajski jest bardziej masażem relaksacyjnym niż leczniczym. Jest doskonały dla osób, które po trudach codziennej pracy chcą sobie zrobić chwilę relaksu. Ponadto: masaż tajski wychodzi poza utarte schematy, więc w naszym społeczeństwie odbierany jest po prostu jako atrakcyjny. Dla naszych masażystów dodatkowym atutem jest też to, że do wykonywania masażu tajskiego nie potrzebują żadnego specjalistycznego wyposażenia – wystarczy kocyk, który rozłożą na dywanie w domu klienta. Przyznać się jednak muszę, że nie ja wpadłam na ten pomysł – podsunęli mi go sami masażyści, biorący udział w projekcie – sygnalizowali, że to jest ta technika, którą chcieliby poznać.”

Szkolenie – okiem uczestnika, Krzysztofa Gaja
(fragmenty – więcej w 4. numerze kwartalnika „Dłonie i Słowo”)

„Dowiedziałem się, że ma być 10 masażystów z całej Polski z przewodnikami, więc zacząłem intensywnie myśleć, jak tylu głuchoniewidomych nauczyć w trzy dni masażu tajskiego i z lekka obawiałem się „wolnej polki", a nawet „partyzantki", jak to się żartobliwie czasem mówi na kurs, który ma być, żeby był. Ciągnęło mnie jednak coś i już, może to prowadząca Kanya Krongboon - prawdziwa Tajka, a może Anioł Stróż?

Już wkrótce miało się okazać, że ja to i owszem, mam wyobraźni całkiem sporo, ale organizator i prowadzący, mieli więcej, bo nie spotkałem kogoś jadącego do Warszawy po szkoleniu, który by był niezadowolony.

Po naszemu, po europejsku, jak masować, to gdzieś na leżance, kozetka jakaś, żeby tapczan chociaż. A tu na podłodze zasłane materacami, na materacach kocyczki i oto całe wyposażenie na początek do masażu tajskiego. Każdy głuchoniewidomy zajął pozycję siedzącą po turecku, albo jakąś parterową, bo i taki materac zachęca od razu do polegiwania nawet. Zrobiło sie gwarno, każdy gada do swojego przewodnika i odwrotnie, więc 20 głosów co najmniej coś tam sobie jeszcze uzupełnia na jakiejś „mózgowej półce". Nie mogę się doczekać na rozpoczęcie. Obok mnie Tomek mój przewodnik, Kasia, przewodnik Zuzanny i tak dalej: Iza, Mariusz, Warszawa, Wrocław, Kraków, Szczecin. Sala dość duża, więc się stresuje, że do mnie nie dotrze coś. W pewnym momencie rozległo sie tradycyjne cii cii cii bo oto z cicha zaczyna do nas przemawiać pani Kanya. Sporo osób zna angielski, ale Małgorzata tłumaczy ofiarnie głośno wszystkim, którzy mają problemy.

Szybka decyzja, kto będzie masowany i oto już Zuzanna leży na materacu i zaczynamy masaż stopy. Nasi przewodnicy dysponują już rysunkami, gdzieś ktoś rozdał, biorę do ręki, kilkanaście, może lepiej stron. Pani Kanya pokazuje pierwszą linię, przewodnicy powtarzają nam, raz i jeszcze raz, do skutku. Wreszcie próbujemy. Uciskam kciukami na stopę Zuzanny od podeszwy i klęczę bogobojnie na kolanach, i pochylony do przodu.

Doczekałem się na panią Kanyę, podchodzi. Od razu poprawia. Ja tu gniotę rękami, jak te kopytka przysłowiowe i szybko, a ja mam naciskać, wolniutko i coraz głębiej przez całe three seconds i jak by tego było mało, to pani Kanya mówi do mnie: come back - wróć. W masażu klasycznym zawsze masuje się dosercowo i nie wraca, a w tajskim jest to come back. Nie dość tego. Coś tu na początku mi nie idzie, pani Kanya widzi, że nie rozumiem, bierze mi rękę na swoje plecy i sama naciska stopę Zuzanny. Nagle zrozumiałem! Ona nie naciska rękoma, ona buja się do przodu i tyłu i naciska jakby całym ciałem, a siła idzie na kciuk. Wchodzi w stopę jak w masło i na dokładkę Zuzanny pytają, czy boli, a ona mówi, że nic, a nic.

Jest gwarno jak w ulu, jedna wielka gadanina, ten zapyta, ten odpowie, ten powtórzy, tamten poda, każdy ma roboty pełne ręce. Spokojna pani Kanya, cicho mówi, jest nieco tajemnicza, bardzo łagodna w ruchach, nie złości sie jak my z gatunku: cholera, już ci trzy razy mówiłem, ile będę powtarzał. Cierpliwie, spokojnie, raz, drugi, trzeci, aż pojął kursant. W tym momencie już wiedziałem, że warto było tu być. Byłem pewien, że mnie tu nie ominie wiedza.

Tak wygniatając sobie wzajemnie obydwoma kciukami nogi, co raz pokazując nowe punkty i linie, wybiła 21:00, koniec na dzisiaj. Ludzie mówią, że fajnie jest, ciężki program nabity na full - jak mawia młodzież, ale owocny. Męczyć, to się Polak lubi, byle wiedział po co. Coś tak czuję, że ludzie mają zapał, wszędzie słychać ożywienie. Koniec dnia. Jutrzejszy, będzie według planu taki sam, tyle, że więcej pracy, bo od samego rana.

Gdybym ten dzień chciał porządnie opisać, tak z detalami, to by trzeba było kilku rozdziałów, więc proponuję streszczenie: jedzenie, masowanie, masowanie jedzenie, masowanie, masowanie i spanie.

Ostatniego dnia, w niedzielę, trenujemy ofiarnie, przypominamy, sprawdzamy, powtarzamy jeszcze, a pani Kanya Krongboon dokładnie sprawdza każdego cichaczem. Chwali i słusznie, bo zawsze lepiej raz pochwalić, niż dwa razy zganić. I oto wypełniamy ankiety po szkoleniu na krótko przed obiadem, brawa, podziękowania i rozchodzimy się na obiad. Pani Kasia - bo na tym kursie tak mówiło się na kierowniczkę, zdecydowała o organizacji po obiedzie. To fajnie tak do kierowniczki wołać Kasia, zwykle kierownik to: kolejka, podanie, odpowiedź, demonstracja wyższości, nierzadko buta, a tu podchodzisz i masz przed sobą kierowniczkę, która mówi, że jest Kasia. Bardzo miłe to wrażenie robiło, nie powiem.

Po obiedzie już spakowani, czekamy na najważniejszą chwilę szkolenia, czyli wręczenie dyplomów i zaświadczeń, a sam jeszcze nie wiem, co to, to też ciekawość, która jest pierwszym stopniem do wiedzy, a ta zła do piekła, wzrasta. Pani Kanya mówi ostatnie słowa, że dobrze nam szło, że możemy się posługiwać masażem tajskim w swoich gabinetach, aż wreszcie ruszyła kolejka do wręczenia świadectw. Każdy ściskał w garści swoje, pod kurtkę chowa, bo pada. Wielkie podziękowania dla pani Kanyi, brawa i brawa, wszyscy się uśmiechają. W końcu zabieramy się do autokaru i do stolicy, skąd wkrótce rozjedziemy się na cały kraj.

Gratuluję pomysłu organizatorom kursu, kogo nie było niech zazdrości i mam nadzieję, że może jeszcze kiedyś taki będzie?”

Wrażenia innych uczestników

Danuta Gronowicz ze Szczecina:

„Na szkolenie przyjechałam, bo chciałam podwyższyć swoje kwalifikacje zawodowe. Poza tym bardzo mnie to interesuje. Ukończyłam kurs masażu klasycznego w „Akademii Fitness”, a o tajskim tylko czytałam wcześniej w Internecie. To jednak nie to samo, co poznać technikę na żywo. Z jednej strony chciałam więc podnieść swoje kwalifikacje, a z drugiej rozwinąć swoje zainteresowania.

Podczas szkolenia najbardziej podobało mi się to, że instruktorka każdy kolejny etap masażu pokazywała każdemu masażyście indywidualnie, wykonując go po prostu na nim. Mogliśmy poczuć, jak ważne jest ciepło jej dłoni i jaka powinna być siła nacisku. Kanya wyczuła też chyba, że moje mięśnie były spięte, więc wykonała na mnie dodatkowo masaż - chodząc po moich udach! Wydawałam przy tym dziwne dźwięki, którym wszyscy się dziwili (śmiech). To zapamiętam najbardziej! Było to mocne ugniatanie, a czułam to najpierw jako mocne ukłucie, które chwilę później powoli się rozchodziło. Stąd te dziwne dźwięki.

Masażu tajskiego nie będę robić osobom, które będą przychodziły do mnie z chorobami kręgosłupa, czy innymi bolesnymi schorzeniami. Przypadek każdego klienta rozpatrzeć będę musiała indywidualnie. Na pewno jednak wielokrotnie wykorzystam elementy tej techniki! Myślę, że klienci też będą tym zaciekawieni i będą przychodzili z ciekawości. A masaż tajski może im pomóc, gdyż pozwala on poruszyć organizm do tego, żeby sam zaczął się regulować. Zawsze jednak powtarzam, że sam masaż nie rozwiąże problemu –doradzam też zwykle zmianę diety i więcej ruchu.”

Mariusz Het z Kluczborka i Tomasz Marciniak z Rawicza:

„Tajski różni się od masażu klasycznego tym, że przy tym pierwszym masażysta musi się dużo nagimnastykować, technika ta wymaga od niego dużo więcej ruchu. Pacjentem też trzeba dużo więcej poruszać!”

„Samo szkolenie? Przeszkadzał mi trochę hałas. Kanya każdy ruch opisywała, dokładnie mówiła jak trzymać palce itp. Gdy wszyscy wokół rozmawiali, trudno było się skupić. Dużo lepiej mi się pracowało po godzinach, gdy już wszyscy się rozeszli i zostałem tylko ja z Mariuszem, Kasią i Kanyą, bo wtedy było wreszcie cicho.”

„Cieszę się, że mogłem poznać Kanyę i wielu innych ludzi.”

http://tpg.org.pl/index2.php?aktu&news=80

http://sites.google.com/site/masaztajskiwarszawakurs

6

Re: kurs masaz tajski, indonezyjski, stemple ziolowe, masazu stop warszawa

Uczestniczyłem w kursie masażu tajskiego podstawowego i zaawansowanego oraz kursie masażu indonezyjskiego na ul. Krolewskiej w Krakowie. Na każdym panowała miła i przyjazna atmosfera. Kanya zawsze służyła radą i pomocą. Wiele elementów, których uczyłem się na kursach, wykorzystuję w codziennej pracy. Przemek B. niedowidzacy technik masazysta po Szkole krakowskiej
***
Dziękuje za bardzo dobry kurs masażu tajskiego. Miałem wiele zabiegów tajskiego na całym świecie, również od nauczycieli masażu - u Kanyi czuć nie tylko profesjonalizm technik, ale \"ręce z powołaniem\", każdy dotyk ma cel i czuć jego efekt. Kanya bardzo dobrze uczy masażu tajskiego, ma żadko spotykany dar.

W czasie masażu czuje się emanujacy z niej spokój. Idealnie zgrane nacisk dłoni, ruchy całego ciała i oddech. Tylko sie uczyć od mistrza. Masaż tajski jest zupełnie inny od klasycznego w tym, że oszczędza dłonie masażysty. Moja fascynacja masazem Tajskim jeszcze bardziej sie ugruntowała po kursie zaawansowanym. Kaya pokazała, jak różnymi technikami masazu (stopą, łokciem, przedramieniem) mozna osiągnąć pożadany efekt. Bardziej uświadomiłem sobie jak ważna jest kolejność wykonywania masażu do osiągniecie lepszego efektu.

Kanya zna wiele ciekawych technik masażu, które nie są uczone normalnie w szkolach. Sa one proste i skuteczne, pozwalają bardziej wczuć sie w klimat masazu Tajskiego. Jestem zainteresowany wymiana zabiegow tajskiego [email protected] Bogdan Górnicki, niewidomy amator masażu, Warszawa, kurs masażu tajskiego Kampinos Majówka i kurs zaawansowany siepien 2010

****
Tajski różni się od masażu klasycznego tym, że przy tym pierwszym masażysta musi się dużo nagimnastykować, technika ta wymaga od niego dużo więcej ruchu. Pacjentem też trzeba dużo więcej poruszać! Kanya każdy ruch opisywała, dokładnie mówiła jak trzymać palce. Dużo lepiej mi się pracowało po godzinach, gdy już wszyscy się rozeszli i zostałem tylko ja z Mariuszem, Kasią i Kanyą, bo wtedy był wreszcie spokoj. Tomasz Marciniak technik masażysta głuchoniewidomy Rawicz
***

Spokojna pani Kanya, cicho mówi, jest nieco tajemnicza, bardzo łagodna w ruchach, nie złości sie jak my z gatunku: cholera, już ci trzy razy mówiłem, ile będę powtarzał. Cierpliwie, spokojnie, raz, drugi, trzeci, aż pojął kursant. W tym momencie już wiedziałem, że warto było tu być. Byłem pewien, że mnie tu nie ominie wiedza. Krzysztofa Gaj technik masażysta głuchoniewidomy z Krakowa

***

Na szkolenie przyjechałam, bo chciałam podwyższyć swoje kwalifikacje zawodowe, a o tajskim tylko czytałam wcześniej w Internecie. To jednak nie to samo, co poznać technikę na żywo. Podczas szkolenia najbardziej podobało mi się to, że instruktorka każdy kolejny etap masażu pokazywała każdemu masażyście indywidualnie, wykonując go po prostu na nim.

Mogliśmy poczuć, jak ważne jest ciepło jej dłoni i jaka powinna być siła nacisku. Kanya wyczuła też chyba, że moje mięśnie były spięte, więc wykonała na mnie dodatkowo masaż - chodząc po moich udach! To zapamiętam najbardziej! Było to mocne ugniatanie, a czułam to najpierw jako mocne ukłucie, które chwilę później powoli się rozchodziło.

Na pewno wykorzystam elementy tej techniki! Myślę, że klienci też będą tym zaciekawieni i będą przychodzili. A masaż tajski może im pomóc, gdyż pozwala on poruszyć organizm do tego, żeby sam zaczął się regulować. Danuta Gronowicz technik masażystka głuchoniewidoma ze Szczecina

***
Kursy sa profesjonalne i rzetelnne. Kanya jest świetnym dydaktykiem, cechuje ją cierpliwośc i spokój, doskonale przekazuje wiedzę - mam na myśli szczególnie osoby słabowidzące i niewidome, które są otoczone dobrą opieką. Kanya podchodzi do każdego i pokazuje, aż do skutku. Podczas demonstrowania kolejnych technik każdy może podejść i dotykać rąk prowadzącej.

Nie każdy ma takie doświadczenie i predyspozycje, Kanya robi to perfekcyjnie. Kurs masażu tajskiego i masażu tajskiego stóp jest doskonałym uzupełnieniem pracy z tkankami miękkimi - dużo streczingu i masażu głębokiego. Są to bardzo skuteczne techniki, polecam i zachęcam do ich poznania. Grzegorz Romanowski, przewodniczący Dolnośląskiej Sekcji Niewidomych i Słabowidzących Masażystów i Fizjoterapeutów Polskiego Zwiazku Niewidomych, Wrocław

*****

Sposób prowadzenia zajęć w pełni mi odpowiada. Kanya to życzliwa osoba, umiejąca przekazać wiedze osobie niewidzącej. Wiem, że jest to cecha, którą nie posiadają wszyscy uczący, nawet z papierami tyflopedagogicznymi, bo tu papier nie pomoże, kiedy nie ma serca. W naszym kręgu kulturowym czasami otwartość, bezinteresowność i, ośmiele się napisać, wręcz dziecięca radość, postrzegana jest z rezerwą. A ja ją za to lubię. My europejczyczy jesteśmy uziemieni. Gosia Cz. [email protected] Kurs masazu tajskiego Kielce, Bochnia 10.2009

***

Byłem na kursie masażu tajskiego w Krakowie w szkole masażu dla niewidomych i słabowidzących - kurs super, jestem pod wrażeniem metody i prowadzącej. Od wielu lat jestem masażystą, zajmuje się równiesz akupresurą i terapią manualną, masaż tajski jest pięknym połączeniem i uzupełnieniem tych metod.

Elementy masażu tajskiego wykorzystuję podczas tradycyjnego masażu na stole. Oczywiście wykonuję go również jako całość, na specjalne życzenie klietów, których jest coraz więcej. Polecam masażystom zapoznanie sie z tą metodą, na pewno przyniesie dużo satysfakcji Wam i Waszym klietom. Z kursu zaawansowanego skożystam wiosną. Joachim Trocha, technik masażu, [email protected] Bytom 09.2009


***

Kanya jest fantastyczną osobą. Potrafi wszystko cierpliwie wytłumaczyć, pokazać kilka razy, jeśli ktoś czegoś nie rozumie. Osobiście dla mnie ważne była niewielka ilość uczestników, bo jestem niewidoma. Każdy mi chętnie pomagał. Zżyliśmy się wszyscy, az żal było się rozstawać.

Chętnie wezmę udział w innych szkoleniach. Masaż Tajski jest bardzo interesujący, jeśli prowadzi go ktoś, kto posiada duże doświadczenie i umie podzielić się swoją wiedzą. Warto skorzystać z kursow Kanyi. Eliza Praska, kurs masazu Gdansk marzec \'09

http://massagethai.info

7

Re: kurs masaz tajski, indonezyjski, stemple ziolowe, masazu stop warszawa

obszerne fragmenty wpisu z bloga Rafala Uryzaja, fizjo z Poznania - link do calosci mozna wyguglowac:
...
W miniony weekend miałem okazję wreszcie wziąć udział w kursie masażu tajskiego. ...

Był to kurs podstawowy masażu tajskiego trwający 32 h podzielony na 3 dni. Zatem szkoliliśmy sie 3 dni od rana do wieczora - taki mały maraton po tajsku.

Kurs prowadziła znana już w Polsce Kanya Krongboon, która jest przesympatyczną osobą, pełną radości i enztuzjazmu w tym co robi.

Można przyrównać Ją do całej filozofii życia w Tajlandii. Według tego co głosi religia buddyjska (główna religia wyznawana przez większość tajów) życie z założenia ma być "Sanuk" czyli przyjemne. Wszystko co nie jest "sanuk" należy przyjmować z pokorą i przeczekać. Zarówno Kanya jak i cały masaż tajski jest "sanuk".

Niektórym wydaje się, że jest to silny masaż, z elementami mocnego stretchingu, tylko dla osób lubiących mocne wrażenia.

Owszem momentami może pojawiać się lekki ból lecz jest on tak przyjemny, że aż miło go poczuć, a ulga którą przynosi jest niezapomniana. Po pierwszym dniu szkolenia czułem się świetnie. O poranku dnia następnego czułem sie tak świetnie, że nie chciało się wstawać z łóżka, jednak wizja kolejnego dnia nauki masażu tajskiego szybko zwyciężyła.

Z mojej perspektywy kurs ten to nie tylko nauka praktyczna. To wiele rozmów które miałem okazję toczyć z Kanya na temat masażu, Tajlandii, filozofii i ogólnie o życiu. Nie było mowy oczywiście o jakiejkolwiek barierze językowej, ponieważ Kanya świetnie mówi po angielsku, a miałem też okazję posłuchać trochę języka tajskiego. ...

Szkolenie było prowadzone właśnie zgodnie ze stylem nauczanym w Wat Pho.

Teraz kilka słów o samym szkoleniu.

Główną częścią była oczywiście praktyka. Klasyczny model szkolenia czyli pokaz oraz ćwiczenia uczestników. Miałem okazje wiele razy być modelem i poczuć jak robi to mistrzyni. Kanya zaprezentowała nam ponad 80 technik stosowanych w masażu tajskim (było to oczywiście szkolenie podstawowe). Jednak techniki te pozwalają na wykonanie masażu który trwa nawet ponad 2 h.

Co ważne podczas szkolenia Kanya poświecała czas każdemu kto tego potrzebował traktując indywidualnie każdą osobę i każde zapytanie.

Z początku myślałem, że tak skondensowasne szkolenie trwające od samego rana aż do wieczora będzie dość wyczerpujące. Okazało się jednak, że czas biegł nieubłaganie i aż nie chciało kończyć się zajęć pod koniec każdego dnia. ...

Temat oczywiście nie został wyczerpany i pozostaje tylko ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Moje oczekiwania i wyobrażania co do masażu tajskiego jak najbardziej się sprawdziły i sprawiły, że po szkoleniu mam jeszcze większy zapał do dalszego rozwoju i pogłębiania filozofii wschodu.

Kolejny kurs masażu tajskiego w Poznaniu już we wrześniu. ...

Niemniej jednak zachęcam wszystkich do zapoznania się z masażem tajskim. Jeżeli nie na szkoleniu to jako osoba masowana, bo warto poczuć własne ciało, jego możliwości i wspaniałe odprężenie, które niesie ze sobą przeszło dwugodzinny relaks po tajsku.
http://massagethai.info kurs masaz tajski indonezyjski tajskimi stemplami ziolowymi tajskiego masazu stop warszawa

8

Re: kurs masaz tajski, indonezyjski, stemple ziolowe, masazu stop warszawa

Zapraszam na kursy szkoleniowe, otwarte również dla amatorów masażu

Jestem terapeutką i nauczycielką jogicznego masażu tajskiego, indonezyjskiego, tajskiego masażu stóp i tajskiego masażu ziołowego  z kilkunastoletnim doświadczeniem. Wykonałam grubo ponad dziesięć tysięcy zabiegów, każdy trwający co najmniej godzine, i wyszkoliłam w trybie indywidualnym w Tajlandii ponad 500 masażystów, jak również setki na licznych kursach publicznych i prywatnych w Polsce.

Jestem jedyną nauczycielką masażu tajskiego, indonezyjskiego, tajskiego masażu stóp i tajskiego masażu ziołowego w Polsce. Oprócz tych kursów, uczyłam na prywatnych kursach masażu na krześle (firmowy) w oparciu o techniki orientalne, masaż twarzy/głowy (będące technikami kursu zaawansowanego masażu tajskiego) oraz kurs tajskie spa (włączając peeling tajskimi ziołami).

Prowadzę kursy w Warszawie, Krakowie, Kielcach, Szczecinie i Koszalinie. Prowadziłam liczne kursy we Wroclawiu, Katowicach, Gdansku, Poznaniu, Lodzi, Zywcu, Płocku i wielu mniejszych miejscowościach. W dowolnym czasie mogę dojechać na kurs do Ciebie na miejsce.

9

Re: kurs masaz tajski, indonezyjski, stemple ziolowe, masazu stop warszawa

Poniewaz male grupy, to oferta majowkowa w Kampinosie k warszawy - tajski 700, stopy 300, oba 900. Dla drugiej i każdej kolejnej osoby: tajski 500, stopy 200.

Amatorzy 400 i 200, oba 550 (bez certyfikatow).

http://massagethai.info/

Noclegi w jedynkach i dwójkach z łazienką 35zl. Można też codziennie dojeżdzać, można przywieźć psa. Są warunki do pobytu z dziećmi, psem.

Wyżywienie opcjonalne (można też korzystać z ogólnodostępnej kuchni): śniadania, kolacje 13zł, obiady 18zł.

10

Re: kurs masaz tajski, indonezyjski, stemple ziolowe, masazu stop warszawa

http://www.cabines.pl/artykuly/index.ph … saz-tajski

Któż z nas nie marzył o wakacjach w bajkowo pięknej Tajlandii? Ten egzotyczny kraj, budzący tęsknotę europejskich mieszczuchów, jest ojczyzną niezwykle przyjemnego masażu, wykonywanego w cieniu palm kokosowych na białym piasku plaży.

Istnieje wiele nieporozumień w kwestii masażu tajskiego. To, co proponuje się na Zachodzie jako "masaż tajski", niewiele ma wspólnego z prawdziwym masażem tajskim. Masaż tajski nazywany jest w języku swej ojczyzny starym masażem lub noad phaen botran. Liczy sobie już 2500 lat.

Przyjmuje się, że jego twórcą był współczesny Buddzie legendarny indyjski lekarz Jivaka Kumar Baccha, osobisty medyk Bimbisary, króla Magadhy. Znany jest pod różnymi imionami, a wzmianki o nim znaleźć można również w buddyjskich tekstach sakralnych, ponieważ był przyjacielem Buddy.

W Tajlandii uważa się go za ojca terapii manualnej, czyli masażu. Jeszcze dzisiaj opracowana przez niego technika jest wykorzystywana w Klinice Masażu w Chiang Mai.

Tajniki tej metody były z początku przekazywane ustnie. Teksty opisujące ją, spisane na palmowych liściach w języku Khmerów, zostały w dużej części zniszczone w XVII wieku.

Teoretyczne podstawy masażu tajskiego

Jak w przypadku większości orientalnych technik, teoria masażu tajskiego opiera się na istnieniu linii energetycznych przebiegających w ludzkim ciele i tworzących jakby drugą, niewidzialną skórę. Nazywane są one prana nadi i jest ich około 7200. Masaż tajski skupia się na dziesięciu głównych, wzdłuż których rozmieszczone są najważniejsze punkty akupunkturowe.

Jeśli przyjrzymy się uważnie historii tego masażu, zrozumiemy, jak bardzo jest on powiązany z duchowością i z naukami Buddy. W końcu największe szkoły masażu tajskiego znajdowały się w świątyniach. Powstawanie sal do masażu poza świątyniami to zjawisko z ostatnich lat, wywołane rozwojem turystyki.

Jak wygląda oryginalny tajski masaż?

Najpierw należy wejść w stan medytacji, żeby zsynchronizować długość fal energetycznych pacjenta i masażysty oraz żeby usunąć napięcia mięśniowe. Trudno zharmonizować energie, gdy umysł i ciało nie są w równowadze. Koncentracja, tak istotna podczas zabiegu, jest jednak trudna do utrzymania wobec długości jego trwania. Prawdziwy masaż tajski trwa bowiem aż 2 godziny.

Skrócenie tego czasu uniemożliwia osiągnięcie pełnego efektu terapeutycznego. Żaden szanujący się masażysta nie zrobi tego. Istnieją dwie szkoły masażu tajskiego. Pierwsza, zwana "stylem północnym", nauczana jest w świątyni Wat Pho w Bangkoku. Druga, "styl południowy", jest domeną Kliniki Masażu w Chiang Mai. Podstawa filozoficzna jest jednak taka sama dla obydwóch stylów.

Masaż przedniej części ciała

Masaż zaczyna się od przedniej części ciała. Pacjent powinien mieć na sobie lekkie i wygodne ubranie, podobnie terapeuta. Pacjent może też zdjąć ubranie. Pomieszczenie, w którym masaż będzie wykonywany, powinno być ogrzane, a powietrze przesycone aromatem sprzyjającym odprężeniu.

Masaż wykonuje się na materacu położonym na podłodze. Masażysta siedzi na zgiętych nogach, z jednym kolanem na ziemi, a drugim skierowanym ku brodzie. Masaż wykonuje się całymi dłońmi i całym ciężarem ciała. Tak naprawdę wszystkie rodzaje masażu należy wykonywać całym ciężarem ciała, co pozwala uniknąć zmęczenia i daje lepsze efekty. Jako pierwsze masuje się stopy, poświęcając im wiele uwagi.

Najpierw trzeba je ogrzać, potem uciska się położone na nich punkty akupunkturowe. Stopom poświęca się aż 15-20 minut.

Masaż tajski nazywany jest w języku swej ojczyzny starym masażem lub noad phaen botran.

Lucia Rapetti
więcej w Cabines nr 24

11

Re: kurs masaz tajski, indonezyjski, stemple ziolowe, masazu stop warszawa

Wroclaw
- 29.6-1.7 tajski 800zl

Lodz
- 6-8.7 tajski 800zl

Suwalki
- 13-15.7 tajski 800zl

Kampinos k Warszawy:
- 11-12.8 indonezyjski 600zl
- 13.8 stopy 300zl
- 14-16.8 tajski 700zl
- 17-19.8 tajski zaawansowany 800zl

Znizki: tajski+stopy 900zl, tajski+zaawansowany 1400

Wejherowo
- 20.11 masaz na krzesle 400zl
- 21.11 stemple 400zl
- 22.11 stopy 400zl
- 23-25.11 tajski 800zl
pary 200zl znizki

W lipcu sa możliwe kursy prywatne, dojadę do was na miejsce. Planowane
kursy w Szczecinie, Poznaniu, Kielcach i Koszalinie poznym latem lub
jesienia, zbieram zainteresowanych.

Kursy w Kampinosie - dla drugiej i każdej kolejnej osoby: tajski 500, stopy 200.

W przypadku kursów prowadzonych w pozostałych miejscowościach jest
zniżka dla dwóch i więcej osób zapisujących się razem: tajski i
indonezyjski, zniżka po 100zł za osobe, masaż stemplami ziołowymi i
tajski masaż stóp - zniżka po 50zł za osobę.

Powtórka kursów w Kampinosie bezpłatnie (jeśli przychodzisz na inny
kurs) lub 50-100zł/dzień. W innych miastach 100zł/dzień.

Zajęcia w Kampinosie: noclegi w jedynkach i dwójkach z łazienką 35zl.
Można też codziennie dojeżdzać, można przywieźć psa. Są warunki do
pobytu z dziećmi.

Wyżywienie opcjonalne (można też korzystać z ogólnodostępnej kuchni):
śniadania, kolacje 13zł, obiady 18zł.

12

Re: kurs masaz tajski, indonezyjski, stemple ziolowe, masazu stop warszawa

Kursy masaży orientalnych
Serdecznie zapraszamy na kolejne, cykliczne warsztaty masaży z Azji południowo-wschodniej:
tajski grupa.jpg

Łeba
- 4.4 stopy 300zl
- 5-6.4 indonezyjski 600zl
- 11-13.4 tajski 800zl, 2 osoby 1200zl

Kampinos k Warszawy
- 1.5 stopy 300zl
- 2-4.5 tajski 700zl
Oba kursy 900zl

- 19-21.8 zaawansowany 800zl

Poznan
- 7.6 stopy 300zl

Siedlce
- 14-15.6 indonezyjski 600zl

Lublin
- 20-22.6 tajski 800zl Boze Cialo

Możliwe kursy prywatne, dojadę do was na miejsce, minimum 2 dni zajec (20h zagarowych).

Kursy w Kampinosie - dla drugiej i każdej kolejnej osoby: tajski 500, stopy 200. Amatorzy: tajski 400, stopy 200.

W przypadku kursów prowadzonych w pozostałych miejscowościach jest zniżka dla dwóch i więcej osób zapisujących się razem: tajski i indonezyjski, zniżka po 100zł za osobe, masaż stemplami ziołowymi i tajski masaż stóp - zniżka po 50zł za osobę.

Powtórka kursów w Kampinosie bezpłatnie (jeśli przychodzisz na inny kurs) lub 50-100zł/dzień. W innych miastach 100zł/dzień.

Zajęcia w Kampinosie: noclegi w jedynkach i dwójkach z łazienką 40zl. Można też codziennie dojeżdzać, można przywieźć psa. Są warunki do pobytu z dziećmi.

Wyżywienie opcjonalne (można też korzystać z ogólnodostępnej kuchni): śniadania, kolacje 15zł, obiady 20zł.

http://massagethai.info

13

Re: kurs masaz tajski, indonezyjski, stemple ziolowe, masazu stop warszawa

W dzisiejszym nowoczesnym, przepełnionym informacją i pośpiechem świecie, coraz częściej poszukujemy możliwości zatrzymania się i zwrócenia ku sobie, posłuchania naszego wewnętrznego głosu. Potrzebujemy spokojnego spojrzenia na nasze wewnętrzne życie w kontekście tego wszystkiego, co nas otacza, jak i w kontekście naszego zdrowia, samopoczucia, oraz naszych osobistych celów.

Pojawia się potrzeba oczyszczenia z nadmiaru bodźców oraz aspiracji niejasnego pochodzenia, by na nowo zdefiniować nasze własne dążenia, odnaleźć spokój wewnętrzny i spełnienie. Choć czasem potrzebujemy jedynie głębokiego odprężenia.

Inspirującą a zarazem niezwykle przyjemną, prastarą metodą pracy w tym zakresie jest Nuad Phean Boran, czyli tradycyjny masaż jogiczny, nazywany potocznie „jogą dla leniwych”. Jest to holistyczna metoda uzdrawiania, przywracająca harmonijne współdziałanie pomiędzy ciałem, umysłem i duchem.

Wewnętrzne jednoczenie tych aspektów naszej istoty otwiera serce i przywraca świadomość teraźniejszości, a wraz z nią pogłębione odczucie żywotności, pozwalając na pełniejsze doświadczanie życia.

Nuad-Joga jest szczególnym rodzajem indywidualnego treningu, który trwa od 1 do 2 godzin. Przeprowadzany jest w pełnym, luźnym ubraniu, na macie rozłożonej na podłodze.

Osoba poddająca się zabiegowi jest całkowicie bierna i rozluźniona, nie podejmując żadnych aktywnych działań. Obszar oddziaływania Nuad podobny jest do akupunktury i shiatsu, połączonych z elementami stretchingu i asan jogi, oraz medytacyjnym nastawieniem.

Troskliwość oraz serdeczność terapeuty są integralnymi elementami całości. Zabieg przebiega w wyciszeniu, a terapeuta wspiera osobę poddającą się zabiegowi, by ułatwić jej skupienie i rozluźnienie. Wyrafinowana kombinacja różnorodnych technik ruchowych, balansu, oraz odpowiednie użycie ciężaru ciała, pozwala terapeucie płynnie poruszać się wokół leżącej bądź siedzącej osoby, której mięśnie i inne struktury ciała poddawane są łagodnemu treningowi.

„Od stóp do głowy” ciało klienta zostaje dogłębnie poruszone, rozciągnięte i rozluźnione. Z pracą nad ciałem fizycznymzintegrowane jest równoczesne, oddziaływanie w sferze energetycznej, czyli wzdłuż kanałów energetycznych przebiegających w ciele (meridiany, nadis). By energia życiowa (prana, chi) płynęła swobodnie, należy udrożnić w całości jej kanały, otwierając możliwości jej swobodnego przepływu. Główny cel zabiegu stanowi zharmonizowanie wewnętrzne, usunięcie blokad i deficytów energetycznych. Wpływa to bezpośrednio na poprawę pracy narządów wewnętrznych i całego ciała.

Całkowita bierność osoby poddającej się „treningowi” otwiera jedyne w swoim rodzaju możliwości. Zabieg dociera tam, gdzie własna aktywność „włączyłaby” podświadome, nawykowe reakcje mięśniowe i usztywnienia, blokując swobodny, pełny zakres ruchu. Na początku rozluźnione zostają stopy i nogi, które są podstawą dla naszego organizmu, dają nam zakorzenienie w życiu, ugruntowanie. Nogi powiązane są z biodrami oraz kręgosłupem na całej jego długości. Dlatego od nóg zaczyna się solidne oparcie całej naszej konstrukcji.

Rozciągane są biodra, a kręgosłup uczestniczy pośrednio w większości poszczególnych zabiegów, którym poddawane jest całe ciało. Po łagodnym masażu brzucha przychodzi kolej na ręce i dłonie. Kręgosłupem zajmujemy się bezpośrednio w pozycji na brzuchu bądź siedzącej. Tu pracujemy również nad okolicą łopatek i barków. Zabieg kończy masaż głowy i twarzy.

Nuad Phaen Boran to technika relaksacyjno-terapeutyczna oddziałująca na poziomach fizycznym, mentalnym i emocjonalnym, duchowym. W sferze fizycznej służy pielęgnacji zdrowia, a jej efektem jest wzmocnienie sił organizmu. Pomaga przywrócić harmonijną sylwetkę i prawidłową postawę. Łagodzi b��le, różnorodne dysfunkcje organizmu, zaburzenia pracy organów wewnętrznych. Uruchamiają się procesy lecznicze i usuwane są przyczyny chorób, także przewlekłych.

Znana prawda mówi, że stan ciała jest odzwierciedleniem stanu ducha. Efekty takie jak dobre samopoczucie, elastyczność i lekkość odzwierciedlają na poziomie fizycznym istotę oddziaływania w sferach mentalnej i emocjonalnej, stają się częścią świadomości.

Przywrócenie przepływu energii w ciele pozwala uwolnić zablokowane emocje, zadawnione lęki czy urazy i może uruchomić potrzebę wewnętrznej transformacji. Na poziomie duchowym wzmacnia się poczucie własnej wartości, powraca równowaga wewnętrzna, spokój, poczucie stabilności, łączności z Uniwersum.

Jednak już samo doświadczenie głębokiego stanu odprężenia jest wystarczającym powodem, by wypróbować działanie Nuad-Jogi. Efektem dostępnym każdemu jest wzrost świadomości ciała, która pozwala czerpać więcej satysfakcji z codziennych zajęć, ułatwia właściwe reagowanie czy radzenie sobie z problemami. Powraca odczucie radosnej żywotności.

Istota stosowanych technik oddziaływania i indywidualne podejście stanowią o uniwersalności zabiegu, dlatego praktycznie nie ma przeciwskazań do jego stosowania ze względu na stan zdrowia czy wiek, może pomagać również kobietom w ciąży oraz osobom starszym. Nuad-Joga nie zastępuje leczenia konwencjonalnego, lecz może je doskonale uzupełniać oraz utrwalać efekty zdrowienia.

Dorota Maria Litwińska

14

Re: kurs masaz tajski, indonezyjski, stemple ziolowe, masazu stop warszawa

Zanim wyjechałem do Tajlandii szukałem informacji na temat masażu tajskiego na różnego rodzaju stronach internetowych oraz w książce „The Encyclopedia of Thai Massage” napisanej przez panów Pierce Salguero i David Roylance, którą zresztą bardzo polecam.

We wszystkich źródłach masaż tajski był przedstawiany w podobnej formie, jako praca z ciałem polegająca na ugniataniu punktów akupresury wzdłuż energetycznych linii sen oraz na ćwiczeniach rozciągających rodem z jogi. W każdym z tych opisów masaż zaczynał się od stóp.

I tak też jest w większości wypadków w Tajlandii, więc przyjąłem to jako pewną informację, nie wiedząc że istnieje inny styl masażu tajskiego. Oczy dopiero miały mi się otworzyć w Tajlandii gdy zacząłem naukę w TMC w Chiang Mai, gdzie miałem się dowiedzieć o zróżnicowaniu masażu tajskiego.

O tym, że masaż ten różni się od szkoły do szkoły i o tym, że istnieje jego inna forma zwana królewską, w której masaż zaczyna się od głowy a nie od stóp! W tym poście chciałbym przybliżyć mało popularną na zachodzie odmianę królewskiego masażu tajskiego.

Tajski masaż królewski kiedyś i dziś

Antyczni nauczyciele nie dzielili masażu tajskiego na północny i południowy. Ogólne zasady były bardzo podobne, a różnice polegały na osobistych interpretacjach masażu i wyborach technik przez masażystów go praktykujących. Tak więc niektórzy przykładali większą wagę do technik uciskowych, a inni z kolei wychwalali techniki rozciągające jako te bardziej skuteczne.

W między czasie, antyczni masażyści musieli dostosować ówczesne techniki dla potrzeb elit i rodziny królewskiej. Jako że wyższe sfery wymagały szacunku, uprzejmości, dokładności i efektywności podczas stosowania punktów akupresury, stworzono i nazwano unikalny system pracy z ciałem nadając mu nazwę „NUAD RAJCHASUMNAK”.

W obecnych czasach królewski styl jest głównie stosowany do celów terapeutycznych, ale również jako model do nauki masażu tajskiego dla potrzeb służby zdrowia. Adepci takich szkół mogą praktykować w różnego rodzaju centrach zdrowia, klinikach, jak również w publicznych szpitalach w Tajlandii.

Charakterystyka królewskiego stylu

Podążając za antycznymi wskazówkami wyrytymi na tablicach Wat Po w Bangkoku masażysta najczęściej skupiał się bezpośrednio na terapeutycznych punktach akupresury, posługując się nasadą dłoni lub kciukami jako narzędziami . Student chcący się nauczyć tego stylu musiał przejść test na silne nadgarstki demonstrując podnoszenie ciała na dłoniach i kciukach w pozycji siedzącej ze skrzyżowanymi nogami.

Dziś na szczęście możemy korzystać również z łokci i innych części ciała jako narzędzi pracy nie obciążając zanadto jakże ważnego dla masażysty kciuka. Innym warunkiem było zachowanie odpowiedniej odległości od odbiorcy podczas sesji, wyłączając jedynie techniki dla których bliższy kontakt z ciałem był nieunikniony.

Dawniej odbiorca tego stylu masowany był jedynie leżąc na plecach, wyjątkiem były sytuacje gdzie leżenie twarzą do podłogi było niezbędne by zapewnić odbiorcy poprawienie jego stanu zdrowia. Powodem takiego stanu rzeczy było prawo hierarchii. Osoba o wyższej pozycji nie mogła pozwolić sobie na taki gest wobec masażysty, który znajdował się na niższym szczeblu społecznym.

Nie stosowano również technik rozciągających. Całość sesji nie mogła też trwać zbyt długo. Ograniczano się do krótkich lecz efektywnych sesji skupiających się na miejscach potrzebujących pracy terapeutycznej.

Królewski masaż tajski „Nuad Rajchasumnak” w obecnych czasach jest wymieszany ze stylem powszechnym nazywanym w Tajlandii „Nuad Chaloeysak”. W takiej formie jest też uczony w szkole masażu TMC w Chiang Mai.

Oczywiście jest również wiele szkół, w których uczy się tylko stylu powszechnego w formie bardziej znanej na zachodzie wśród masażystów i odbiorców tej jakże ciekawej i skutecznej pracy z ciałem.

Wersja królewska jest częściej wykorzystywana w celach terapeutycznych, szpitalach i ośrodkach zdrowia. Wersję powszechną natomiast stosuje się najczęściej w zamiarach relaksacyjnych. Wszystko zależy jednak od interpretacji, gdyż śmiało można wykorzystywać wersję królewską do celów relaksacyjnych mieszając techniki z stylem powszechnym. Wybór należy do Ciebie smile

Radek Dlugosz

15

Re: kurs masaz tajski, indonezyjski, stemple ziolowe, masazu stop warszawa

Reprezentuje jedyny w swoim rodzaju styl terapii orientalnej. Dokonuje się w nim synteza wielu technik - naciskanie ciałem, refleksoterapii, pracy z kanałami energetycznymi i z krwioobiegiem, rozciągania oraz jogi, w związku z czym terapeuci wykorzystują więcej elementów własnego ciała niż w jakimkolwiek innym stylu leczniczej manipulacji. Używają nie tylko dłoni, kciuków, lecz także stóp, łokci, przedramion i kolan.

Osoba poddawana zabiegowi przyjmuje wiele różnych pozycji wywodzących się z pięciu zasadniczych postaw - leżenia tyłem, przodem i na boku oraz postaw odwróconej i siedzącej. Masaż odbywa się na macie rozłożonej na podłodze. Pacjent ubrany jest w luźny strój sportowy.

Techniki

Naciskanie ciałem

Należy do najważniejszej techniki skutecznego masażu tajskiego. Jest to zrelaksowane a zarazem silne i skupione uciskanie pacjenta, w którym terapeuta wykorzystuje cały ciężar własnego ciała. Działanie takie jest całkowitym przeciwieństwem nacisku siłowego, pod którego wpływem ciało pacjenta napina się w odruchu samoobrony. Wykonywanie masażu opisywaną techniką wymaga wprawdzie sporej siły fizycznej, generalnie jednak unikamy w nim wytężenia i napinania mięsni.

Refleksologia

Ważnym elementem masażu tajskiego jest oddziaływanie na stopy. W związku z dużą liczbą zakończeń nerwowych i punktów refleksyjnych stopy są bardzo wrażliwe na dotyk, co w połączeniu z nieinwazyjnym czyni je idealnym obszarem działania terapeutycznego. Ponadto praca ze stopami głęboko ugruntowuje i odpręża, co ma zasadnicze znaczenie w leczeniu stresu - jednego z głównych elementów chorobotwórczych. W masażu tajskim, w pracy ze stopami używa się głownie mobilizacji stawów oraz zmodyfikowanej wersji refleksologii.

W refleksologii każda stopa reprezentuje połowę ciała - prawa stopa prawą połowę, lewa stopa lewą połowę. Obszary punktów refleksyjnych przedstawiają się następująco:

Palce stopy korespondują z głową
Kłąb palców stopy koresponduje z klatką piersiową
Podbicie stopy koresponduje z narządami wewnętrznymi
Pięty korespondują z miednicą
Wewnętrzne krawędzie stóp korespondują z kręgosłupem
Zewnętrzne krawędzie stóp korespondują z kończynami, biodrami, barkami

Zatrzymywanie krwi

Technika często wykorzystywana w masażu tajskim i nie występująca w żadnych innych formach masażu. Polega na uciskaniu głównych tętnic, co powoduje zwiększenie ciśnienia tętniczego powyżej miejsca ucisku. Na wzrost ciśnienia reagują baroreceptory (receptory ciśnienia rozmieszczone w różnych częściach serca i układu krążenia), wysyłające do serca sygnały spowolniające puls w celu przywrócenia normalnego ciśnienia krwi. Po zwolnieniu ucisku strumień krwi dociera do tkanek, zaopatrując komórki w tlen i składniki odżywcze oraz pomagając w usuwaniu toksyn i ubocznych produktów przemiany materii.

Rozciąganie

Oznacza po prostu zwiększenie ruchomości. Mięsień rozciągnięty wydłuża się. W masażu tajskim mięśniom, tkankom i kończynom przywraca się pełen zasięg ich ruchu. Rozciąganie którego zakres zwiększany jest stopniowo z pomocą terapeuty nazywa się wspomaganym rozciąganiem progresywnym. Ta technika jest szeroko stosowana w masażu tajskim.

Pacjent układa się w pozycjach rozciągających poszczególne części ciała. Po każdym rozciągnięciu następuje rozluźnianie, a po nim kolejne intensywne rozciąganie. Progresywne rozciąganie sprzyja zwiększeniu elastyczności. Mięsnie i otaczające je tkanki łączne przebudowują się, z czym wiąże się przyrost ich długości spoczynkowej. Zwiększa się zakres ruchomości stawów, zmniejsza się obolałość mięsni, elastyczność mięśni skutkuje mniejszym występowaniem kontuzji.

Joga

Masaż tajski nazywany bywa w jego kraju ojczystym "jogą dla leniwych", ponieważ od pacjenta nie wymaga się niczego prócz odprężenia i poddania działaniom terapeuty, ułatwiającego mu przyjmowanie kolejnych pozycji ciała. Czym jest joga i na czym polega? "Joga to kompleksowa nauka o życiu powstała w Indiach przed tysiącami lat. To najstarszy znany system osobistego rozwoju, obejmujący cało, umysł i ducha".

W jodze dokonuje się transformacja energii fizycznych i mentalnych w energię duchową. Wykorzystuję się w niej postawy ciała zwane asanami oraz ćwiczenia oddechowe pranajmany. Ćwiczenia te mobilizują stawy, usprawniając za razem mięśnie, gruczoły wydzielania wewnętrznego i inne narządy wewnętrzne. U praktykującego dokonuje się nie tylko regeneracja, ale także odnowa i oczyszczenie ciała fizycznego.

Konrad Konewczynski, Legnica

16

Re: kurs masaz tajski, indonezyjski, stemple ziolowe, masazu stop warszawa

Serdecznie zapraszamy na kolejne, cykliczne warsztaty masaży z Azji południowo-wschodniej:

Stargard Szczeciński
24-26.4 tajski 700zl

tajski grupa.jpg
Kampinos k Warszawy majowka
- 30.4.2015 stopy 300zl
- 1-3.5 tajski 700zl
Oba kursy 900zl

Kielce
- 22-24.5 tajski 800zl, amatorzy 500zl (para 800zl)

Lublin
- 30.5 stopy 300zl
- 31.5 glowa/twarz/szyja 300zl

Możliwe kursy prywatne, dojadę do was na miejsce, minimum 2 dni zajec (20h zagarowych).

Kursy w Kampinosie - dla drugiej i każdej kolejnej osoby: tajski 500, stopy 200. Amatorzy: tajski 400, stopy 200.

W przypadku kursów prowadzonych w pozostałych miejscowościach jest zniżka dla dwóch i więcej osób zapisujących się razem: tajski i indonezyjski, zniżka po 100zł za osobe, masaż stemplami ziołowymi i tajski masaż stóp - zniżka po 50zł za osobę.

Powtórka kursów w Kampinosie bezpłatnie (jeśli przychodzisz na inny kurs) lub 50-100zł/dzień. W innych miastach 100zł/dzień.

Zajęcia w Kampinosie: noclegi w jedynkach i dwójkach z łazienką 40zl. Można też codziennie dojeżdzać, można przywieźć psa. Są warunki do pobytu z dziećmi.

Wyżywienie opcjonalne (można też korzystać z ogólnodostępnej kuchni): śniadania, kolacje 15zł, obiady 20zł.

http://massagethai.info